jak wracalismy ze szkoly burak mowil ze mial katar i pewnym momencie-----cos takiego ze ,,jak ma nos zapchany i lezy w miejscu i gwaltownie wstanie to mu sie odpycha''
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach